Witam,
niestety dopiero dziś mogę trochę poopisywać postępy na budowie, ponieważ w długi weekend w końcu można było trochę odpocząć od budowy i codzienności oraz nabrać sił na kolejne zmagania...długi weekend na Mazurach u boku wspaniałej żony to jest toooooo...........
. Dobrze było, ale się skończyło, czas na szarą rzeczywistość...








, było już ciemno więc nie nardzo widać czy dobrze pasuje do reszty chałupki, ale chyba jest całkiem niezła.
Komentarze