Witamy
w końcu trochę wolnego czasu.... niestety ostatnio nie było go za wiele i ciemno po południu nie pozwoliło na podzielenie się z wami postępami na budowie, ale dzisiaj trochę mogę przybliżyć co się działo przez ostatnie kilka dni. Więc zakończyło się już ocieplanie i zaciąganie siatką na zewnątrz, trochę udało się posprzątać, choć tak jak myślałem i drugi kontener okazał się nie wystarczający, ale dogadałem się z ekipą, że na koniec pozbierają drobne odpadki i zabiorą na swój koszt . Poza tym rozpoczeły się prace nad szalowaniem tarasu i schodów, narazie tylko wykop, ale zawsze to już coś. I przyjechały już karton-gipsy na zabudowę poddasza.