przyszedł w końcu czas na zasypanie murów i motaż rur kanalizacyjnych i pionów 
cd....
zrezygnowaliśmy ze styropianu i tynku na rzecz steinoduru, który ma lepsze właściwości cieplne i jest lepszy po względem żywotności.... a to efekt
niestety pogoda nie dopisywała i lał deszcz, więc chodzenie po glinie było koszmarem, ale nasza dzielna ekipa nie dawała za wygraną i po rozszalowniu ław zabrali się do przygotowań murowania ścian...
... a tu jak widać matka natura była bardziej przychylna i podczas murowania dała nawet trochę słoneczka...
no i cd.
...no i w końcu po żmudnych i morderczych pracach ziemnych w glinie przyszedł czas na konkretną robotę....
....która zakończyła się późnym wieczorem...
a taki był efekt końcowy już następnego dnia rano.... jak widać zostały już również zwiezione bloczki na ściany fundamentowe robota wre...hehe
zaszalowane ławy fundamentowe
elita
